Muzeum Motoryzacji w Oławie to nie tylko miejsce dla fanów starej motoryzacji, ale także oaza dla wszystkich, którzy pragną zanurzyć się w przeszłości i poczuć ducha PRL-u. Muzeum, będące największą tego typu placówką w Europie Środkowo-Wschodniej, oferuje unikalną kolekcję maluchów, czyli Fiatów 126p, które na stałe wpisały się w serca Polaków i zmotoryzowały dawniej nasz kraj. Każdy eksponat to nie tylko kawałek historii, ale także świadectwo innowacji, technologi i designu, które kształtowały motoryzację przez minione dekady.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie powstało za sprawą wyjątkowej postaci Tomka Jurczaka, który z ogromnej pasji do starej motoryzacji i życia w PRL-u, stworzył osobliwe miejsce z imponującą kolekcją pojazdów z różnych epok – od eleganckich limuzyn, unikatowych modeli, motoryzacji bloku wschodniego po sportowe cudeńka z wyścigową duszą.
Tę niezwykłą ekspozycję 459 samochodów, 192 rowerów, 100 motocykli, 55 małych fiatów w różnych wariantach oraz 33 tys. przedmiotów z PRL-u wyeksponowano w nowoczesnej hali o kubaturze 7 tys. m kw.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Wejście do mekki klasycznej motoryzacji przywitało nas pięknym „złomkiem” oraz palmami rosnącymi w zimie. To był już znak, że wnętrze zaskoczy nas czymś wyjątkowym, i tak też się stało.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Zaraz po wejściu przywitał nas Robopies, który bawił się potulnie z rzeszą dzieciaków. My przybyliśmy z naszym yorkiem-podróżnikiem na czterech łapach, stając się świadkami jego spotkania z „robotycznym” odpowiednikiem.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Zobaczcie na video jak wyglądał kontakt Robopsa z naszym yorkiem:
Następnie lekko głodnawi zamówiliśmy obiad, oczywiście w komunistycznym wydaniu.
Korzystając z zaproszenia, dosiadamy się do stolika ministra Leszka.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
To najważniejsza postać tego muzeum. Minister Leszek to nadworny mechanik, który przywraca do życia wszystkie muzealne pojazdy. Rdza w jego rękach zamienia się w piękno. Czujemy się wyróżnieni, mogąc zrobić wspólne zdjęcie.
Minister Leszek przy szklaneczce herbaty
Waluta muzeum z wizerunkiem ministra Leszka

Po sesji zdjęciowej zasiadamy do stołu. Mielony z ziemniakami i surówką to nadal żywe smaki z PRL-u. Obowiązkowy jest także żurek z białą kiełbasą — mniam, niebo w gębie!
Z kuchni PRL-u — kotlet mielony z pyrami i surówką oraz tradycyjny żurek
Kasa biletowa zachwyca wyjątkowym dizajnem. Powstała na bazie karoserii z VW Garbusa.
Kasa biletowa znajduje się w karoserii garbusa
Po wejściu na ekspozycję można dostać oczopląsu. Na pierwszy rzut oka nie wiadomo, w którą stronę się udać, tak wiele jest tych wszystkich fantastycznych pojazdów.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Ruszamy zatem w stronę naszych ukochanych samochodów z PRL-u. Kolekcja jest naprawdę imponująca, a wśród wystawionych aut prym wiodą małe fiaty, pięćsetki oraz syreny.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
[reklama] Zarezerwuj nocleg w Oławie – sprawdź ofertę na booking.com
Popularny w Polsce Fiat 126p obchodził swoje 50-urodziny, dlatego też powstała imponująca wystawa poświęcona temu kultowemu autu, które przecież zmotoryzowało nasz kraj.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Wystawa maluchów zawiera dokładnie 55 pojazdów, w różnych wersjach stworzonych na różne rynki.
Obejrzyj pokaz świateł dotyczący wystawy maluchów:
Właściciel muzeum poszukiwał perełek. Wśród nich znajdują się prawdziwe rarytasy, z przebiegami rzędu zaledwie kilku kilometrów. To świadectwo niezwykłej dbałości poprzednich właścicieli, którzy często po zakupie pokonywali jedynie drogę do domu, by następnie starannie zabezpieczyć swój cenny nabytek. Niektóre z tych maluchów spędziły lata w domowych salonach, traktowane z pietyzmem godnym najcenniejszych dzieł sztuki. Najbardziej znany taki egzemplarz („Nie mówcie nikomu. Trzymam malucha w domu”), dotychczas przechowywany w pokoju, stał się teraz częścią ekspozycji w muzeum.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Białym krukiem wśród Fiatów 126p jest ostatni egzemplarz wyprodukowany w fabryce w Bielsku-Białej. Nadano mu ostatni numer VIN, co potwierdzają dokumenty tego auta. Produkcję malucha zakończono 22 września 2000 r. W Polsce łącznie wyprodukowano ponad 3,3 mln tych kultowych pojazdów.
Wyścigowa, 200-konna wersja malucha
[reklama]
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Do kolekcji dołączył również maluch w wersji elektrycznej. Pochodzi z dolnośląskiej Głuszycy i posiada „zielone — elektryczne” tablice rejestracyjne. Prawdopodobnie jest to najlepiej dopracowany model elektrycznego malucha w Polsce.
A teraz czas na ciekawostkę. Czy wiecie, że Bob Marley — tak, tak, ten słynny twórca muzyki reggae — posiadał małego fiata, którym jeździły jego dzieci. To auto trafiło przez Kubę do Polski.
Fiaty 500 zachwycają swoją kolorystyką. Ten po lewej jest w barwach taksówki, a ten po prawej ma kolory włoskiej flagi.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Jednym z głównych celów muzeum jest odnajdywanie zniszczonych klasyków i przywracanie ich do życia. Ekspozycja Syreny Bosto pokazuje, jak wygląda auto w trakcie odrestaurowywania.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Syrenka w barwach Euro 2012
Wrześniowa powódź w Polsce odcisnęła swoje piętno także na tamtejszej motoryzacji. Widoczny na zdjęciu Mercedes 190 stał pod wodą w Nysie aż 10 dni! Obecnie zdezynfekowany opowiada historię niszczycielskiej siły żywiołu, jakim jest powódź.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Podróżowanie klasykami to wyjątkowe przeżycie, szczególnie kiedy można powłóczyć się po świecie takim cudeńkiem jak legendarny VW T1 SAMBA. Jest to najdroższa i najbardziej poszukiwana wersja Volkswagena T1. Samochód posiada aż 23 szyby, składany, harmonijkowy dach oraz osiem miejsc siedzących. Aktualnie wartość tego egzemplarza szacowana jest na 150 tys. euro.
W kwietniu 1951 r. na targach IAA we Frankfurcie nad Menem zadebiutowała „wersja specjalna” VW T1. Z zewnątrz osobowy minibus wyróżniał się m.in. dwukolorowym malowaniem, aluminiowymi listwami ozdobnymi czy chromowanym przednim zderzakiem.
Oficjalne oznaczenie wersji „Samba” pojawiło się dopiero w holenderskim cenniku z 1954 r. Co ciekawe, pierwsze Samby napędzane były 25-konnym 4-cylindrowym silnikiem o pojemności 1131 ccm typu boxer, który pozwalał na maksymalne osiągnięcie zawrotnej prędkości 75 km na godz.
Warszawa 223 w wersji Camper z 1965 r. to jedyny istniejący egzemplarz! Koniecznie zajrzyjcie do jej wnętrza.
Podróżowanie w okresie PRL-u było swoistym smaczkiem. Królowały wówczas wczasy pracownicze, a w całym kraju powstawały ośrodki zakładowe. Jednym z nich jest stworzony na potrzeby muzeum „Ośrodek Wypoczynkowy Leszkowo-Zdrój” — oczywiście dla ministra Leszka i jego ludzi.
Wkraczając na teren ośrodka, przenosimy się na pole namiotowe nad jeziorem. Kultowa „niewiadówka 126”, namiot i Fiat 126p w wersji Bosmal (kabriolet) to skarby letnich wojaży Polaków.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Nie ma to jak relaks na plaży przy jeziorze!
Bazary to nieodzowny element polskiego życia w Polsce Ludowej. Odnaleziona w stodole Syrenka daje świadectwo upływu czasu i przenosi dekady wstecz. Zachowała oryginalny lakier, który poddał się działaniu niszczycielskiej rdzy. Dawniej syrena służyła jako wóz Gminnej Spółdzielni Oława.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Przyjrzyjcie się, jak wyglądał dawniej bazar i czym handlowano na licznych stoiskach.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Kioski „Ruchu” wpisane były codzienne życia mieszkańców PRL-u. Dostarczały nie tylko prasę i papierosy, ale także wiele innych artykułów codziennego użytku.
W przeciwieństwie do sklepów, gdzie często brakowało towarów, kioski były prawdziwymi skarbnicami różnorodnych produktów. Można było tam znaleźć prasę, tytoń, zapałki, rajstopy, lalki, maskotki, kolorowanki, mydło, proszki do prania, pastę do zębów, farby do włosów, żyletki, płyny po goleniu, krzyżówki, długopisy, szampony, kremy Nivea, wodę toaletową, grzebienie, pocztówki i akcesoria biurowe. Kioski były miejscem, gdzie codzienne potrzeby spotykały się z małymi przyjemnościami, tworząc nieodłączny element życia w PRL-u.
Robot Wenuś chętnie pomoże. Możecie zadać mu pytanie o jakieś miejsce w muzeum, do którego chętnie Was zaprowadzi
Czy pamiętacie te stare budki telefoniczne z aparatami na monety? Dziś komediowy tekst „rozmowa kontrolowana”, który można było usłyszeć w słuchawce, kiedyś był codziennym elementem szarej rzeczywistości.
Ależ dizajn! Stolik barowy powstał na bazie osłony silnika pochodzącej z ciągnika Ursus
Unikatowy pojazd „SAM” polskiego konstruktora powstał z aluminium i pozyskał jednostkę napędową od motoroweru Simson z NRD.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Oławska szkoła samochodowa została uwieczniona w muzeum. Stworzony warsztat prezentuje dawne pomoce dydaktyczne, w tym oryginalnego Fiata 126p, na którym uczniowie uczyli się fachu mechanika, oraz wiele innych modeli.
Uczniowie w ramach pracy dyplomowej przygotowywali modele związane z funkcjonowaniem ówczesnych samochodów. Poniżej przekrój skrzyni biegów z malucha, który ma ruchome elementy.
Mikrus po liftingu to kolejna perełka w muzeum. Pierwszą zmianą widoczną na aucie są lampy i klamki pochodzące z malucha. Pod maską tej unikalnej konstrukcji pracuje silnik dwusuwowy z syreny. Warto przyjrzeć się bliżej tej samoróbce.
CPN to skrót „Centrali Produktów Naftowych”. Była to państwowa sieć stacji benzynowych w Polsce, która działała w czasach PRL-u. CPN był odpowiedzialny za dystrybucję paliw i innych produktów naftowych na terenie całego kraju. Auta klasyczne są szczególnymi konsumentami tychże produktów.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Z powodu niedoborów na rynku wprowadzono także kartki paliwowe. Na stacji CPN-u pracownik podjazdu wycinał odpowiednie bloczki z karty i tankował paliwo.
Sklepy mięsne w PRL-u były miejscem, gdzie codzienność spotykała się z absurdem. W czasach, gdy mięso było towarem deficytowym, kolejki przed sklepami mięsnymi były na porządku dziennym. Ludzie często stali w nich od wczesnych godzin porannych, licząc na to, że uda im się zdobyć choćby kawałek kiełbasy czy schabu.
Nader częstym widokiem były puste półki, na których ocet, kaszanka i salceson spoglądały na ludzi. Na szczęście w muzealnym sklepie spożywczym połączonym z garmażerką nie brakuje produktów spożywczych, ale ekspedientka Halina, jak za dawnych czasów, nie szczędzi chamskich odzywek! Dla młodszych pokoleń będzie to niesamowita podróż do czasów siermiężnej komuny.
Przyjrzyjcie się tablicy „Tych klientów nie obsługujemy”
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Służby mundurowe to temat na osobny artykuł. W muzeum zebrano ciekawe auta i motocykle milicyjne z PRL-u i NRD oraz policyjne z RFN-u.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Zobaczcie wystawę radiowozów:
„Japoński Cygan” to auto służbowe ministra Leszka. Upstrzone światełkami wygląda jak dyskoteka na kołach. Auto zostało przywiezione z Japonii.
[reklama]
Dla wszystkich miłośników gier komputerowych przygotowano specjalne stanowisko gamingowe, na którym można spróbować swoich sił w kultowych grach. Legendarny Mortal Kombat i wiele innych wyjątkowych tytułów czeka na odkrycie.
Ze smutkiem wymawiamy „to se nevrati”. W PRL-u na krajowym podwórku mieliśmy naprawdę mocną ligę motocykli oraz motorowerów, z której mogliśmy być dumni, pomimo destrukcyjnych decyzji komunistycznych decydentów. Okres transformacji definitywnie zaorał cały dorobek motoryzacyjny.
Rajdowy Polonez oraz Fiat 125p
[reklama]
Dorobek rodzimego motorsportu był pełen śmiałych planów i odważnych przedsięwzięć. Zespół OBRSO (Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Samochodów Osobowych) działający w ramach Fabryki Samochodów Osobowych (FSO) w Warszawie zajmował się projektowaniem i testowaniem nowych modeli samochodów, a także modyfikacjami istniejących pojazdów. W ramach OBRSO powstały m.in. rajdowe wersje Poloneza (w tym Polonez 2000 Rally gr. B) oraz inne innowacyjne projekty motoryzacyjne.
Star oraz Jelcz to polskie marki samochodów ciężarowych, które wzięły udział w arcytrudnym rajdzie Dakar, walcząc z piaskami pustyni i własnymi słabościami.
- Poznajcie historię Jelcza. Jak sport samochodowy ocalił zakłady Jelcza?
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Citroën Méhari – ten dziwaczny samochód mogliście zobaczyć w kultowym filmie, a w zasadzie serii filmów o przygodach „Żandarma z Saint – Tropez” z Louisem de Funesem.
[reklama]
Górna platforma zajęta jest potężną kolekcją motocykli, motorowerów oraz rowerów.
Niezapomniane motorowery Rometu. Łza kręci się na widok motorynki, ogara, komara czy osy. To powrót do czasów naszego dzieciństwa, w którym marzeniem każdego dzieciaka było posiadanie swojego „motorka”.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Oławski Jelcz to jedyny prototyp minibusa z 1979 r. Zbudowany przez konstruktora Jana Lisieckiego, nigdy nie wszedł do produkcji seryjnej.
Warsztat ministra Leszka to najważniejsze miejsce w muzeum. To tutaj wszystkie pojazdy muzeum są przywracane do życia.
Wystawa pt. „Życie w PRL-u” to zbiór 33 tys. przedmiotów codziennego użytku.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
„Leszkowo” to makieta kolejowa z fikcyjnym miasteczkiem.
Czy kto pamięta zadziwiającą historię Pana Mirka — „Nie mówcie nikomu. Trzymam malucha w domu”. Ten słynny maluch przez wiele lat był stałym elementem pokoju, w którym mieszkał pan Mirek. Po odkupieniu go trafił do muzeum, gdzie stał się częścią ekspozycji mieszkania z czasów PRL-u.
Maluch z pokoju pana Mirka
Choinki ubrane były w łańcuchy wykonane z kolorowego papieru. Pamiętam jak każdego roku w szkole, w ramach zajęć ZTP, każdy uczeń musiał wykonać taki kolorowy łańcuszek na choinkę. Miało to swój urok.
Kto z Was pamięta Bony Towarowe?
Zobaczcie kilka wyjątkowych samochodów rodzimej produkcji:
Polski Fiat 125p Long obsługujący VIPów LOTu
Warszawa z napędem 4×4 pochodzącym z radzieckiego GAZ-a
FSC Żuk „Smutek”. W Polsce dostępnych jest tylko 10 sztuk tego dostawczaka. Posiada drzwi otwierane na „kurołapkę” – czyli pod prąd
Jak spod igły – mazdy z przebiegiem 100 i 200 km!
Wyjątkowy NSU RO 80 z 1975 roku. Samochód wyróżnia się ponadczasową stylistyką nazwaną „Keilform” (klin)
NSU RO 80 z 1975 r.
Wystawa poświęcona charytatywnemu Rajdowi Koguta, w którym biorą udział osoby jadące samochodami z demoludów.
Rajd Koguta to coroczna impreza motoryzacyjna, która łączy miłośników zabytkowych pojazdów z całej Polski na turystycznej trasie o charakterze charytatywnym. Odbywa się w weekend Bożego Ciała, a jego trasa zmienia się co roku, ale zaczyna się w Oławie.
Głównym celem Rajdu Koguta jest zbiórka pieniędzy na pomoc chorym dzieciom. Uczestnicy wpłacają wpisowe, a na trasie organizowane są liczne licytacje i zbiórki, które wspierają ten szczytny cel.
Kącik związany z Rajdem Koguta
Rajd Złombol to wyjątkowa impreza motoryzacyjna, w której uczestnicy przemierzają Europę swoimi klasykami z bloku wschodniego, zbierając fundusze na cele charytatywne. To nie tylko wyzwanie mechaniczne, ale także ogromna przygoda pełna humoru i niezapomnianych wspomnień.
Ten dziwaczny zielonkawy pojazd to ukraiński wóz dla osób niepełnosprawnych. Daniel Wachowiak wystartował nim w 17. edycji Rajdu Złombol i wyruszył z Katowic do Portugali.
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie
Najstarszy europejski zarejestrowany samochód w Polsce De Dion — Bouton — wyprodukowany w 1898 r., pojemność silnika 400 cm sześc., moc 3,5 KM, waga 295 kg.
Karawan w buddyjskiej wersji.
Wartburg 1.3 Tourism – fabrycznie nowy egzemplarz przestał pod chmurką przez wiele lat i nigdy nie był myty
Sima Violet 500 przejechał 3 najsłynniejsze we Włoszech rajdy – Mille Miglia
PEEL P50 w trakcie składania – to najsłynniejszy na świecie i zarazem najmniejszy jednoosobowy, trójkołowy pojazd dopuszczony do poruszania się po drogach. Produkowany był w latach 1962 – 65 na wyspie Man na Morzu Irlandzkim
Wizyta w Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie to niezapomniane doświadczenie. To nie tylko muzeum, to podróż w czasie, która inspiruje i edukuje. Bez względu na to, czy jesteś zapalonym miłośnikiem motoryzacji, czy po prostu szukasz ciekawego miejsca na spędzenie czasu, to muzeum z pewnością cię zachwyci.
- Zobacz także: Pięć osobliwych Muzeów Motoryzacji na Dolnym Śląsku
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Masz pytania, komentarze? pisz śmiało, ale z klasą :-)