Pałac Jedlinka jest bez wątpienia zabytkiem, który świadczy o naszym powojennym dziedzictwie kulturowym. Tę historię należy szczególnie pielęgnować I chronić przed zapomnieniem, chociażby dla polskiego młodego pokolenia. II wojna światowa odegrała w historii naszej ojczyzny ogromną rolę, dlatego warto pokazywać miejsca z nią związane i mające wpływ na losy ludzi, ziem i zabytków.

Aktualne prace konserwatorskie prowadzone są pod kątem odtworzenia XIX w. wystroju Pałacu i ukazania zwiedzającym jego rolę jaką odegrał w okresie II wojny światowej. Pierwsze wzmianki o tym miejscu miały miejsce w XIII w., kiedy w tym miejscu znajdował się niewielki grodek obronny Bolka I – księcia świdnicko-jaworskiego. Dopiero lata 1600-1650 w miejscu dzisiejszego pałacu wybudowano dworek z piwnicą w której znajdował się na stałe browar. Lata świetności obiekty przypadają na XVIII I XIX w., następnie w roku 1938 pieczę nad majątkiem przejmuje organizacja NSV tworząc tu szpital na przyszłe potrzeby wojny.

Kompleks pałacowy były świadkiem niezwykłych wydarzeń takich jak wojny śląskie, rewolucji przemysłowej, tajemniczych intryg jej mieszkańców czy też krążących legend o ukrytych skarbach. W kwietniu 1944 roku Pałac i jego okolica zostały objęte tajemnicą i nikt obcy nie miał tu wstępu. Pomieszczenia Pałacu zostały zajęte przez hitlerowską organizację TODT, która odpowiedzialna była za szereg inwestycji budowlanych III Rzeszy takich jak kompleks zbrojeniowy dla rakiet V1 I V2 w niemieckim Peenemünde, wał atlantycki, wilczy szaniec a w szczególności przejęła odpowiedzialność za rozbudowę sowio-górskiego Kompleksu Riese (Olbrzyma).

Wewnątrz pałacu nad mapami i projektami Riese pochylali się wybitki inżynierowie i specjaliści budowlani III rzeszy. Siłą roboczą byli jeńcy z pobliskich podobozów koncentracyjnych. Sam projekt „Olbrzym” był owiany tajemnicą, a członkowie Organizacji TODT jeszcze 8 maja, czyli na krótko przed wkroczeniem Armii Czerwonej, palili na dziedzińcu pałacu stosy dokumentów, następnie na zorganizowanej imprezie pożegnalnej zespół inżynieryjny został otruty środkiem znajdującym się w alkoholu. Podziemia pałacowe zaadoptowano na schron przeciwlotniczy dla członków organizacji TODT i aktualnie są penetrowane przez liczne grupy eksploratorów i łowców tajemnic III rzeszy.

Schron oferował zabezpieczenie przeciwlotnicze ale i przeciwchemiczne. Do dzisiejszego dnia nie udało się odkryć tajnego tunelu, którym inżynierowie TODT przemieszczali się z piwnic pałacu do kompleksu Riese. W sąsiedztwie pałacu zbudowano mały dworzec kolejowy i wierną replikę pociągu hitlera “Amerika”, w którym zobaczymy pokój narad i dowodzenia oraz pomieszczenie teleradiowe. W planie jest pomieszczenie szyfrów, w którym zobaczymy enigmę. W ramach oferty pałacu jest uczestnictwo w warsztatach sztukatorskich, tak aby młodzi ludzie mogli podpatrzyć i posłuchać historii o dawnej sztuce budowlanej. Dlatego warto pokazać pałac i jego historię wszystkim pokoleniom w szczególności młodzieży, której wiedza bardzo mocno związana jest ze smartfonem i światem internetu.












Masz pytania, komentarze? pisz śmiało, ale z klasą :-)