Samochodem na wakacje.pl

Czy Beduini mieszkają na Marsie?

Ta surrealistyczna w naturze kraina, za dnia przeniesie was do marsjańskiej doliny, a w nocy pozwoli oglądać miliony gwiazd na niebie, widziane niczym z powierzchni księżyca. To tutaj rozpalą się wasze wszystkie zmysły, bo każdy, kto tu przyjedzie, od razu staje się poszukiwaczem przygód. Taki jest właśnie Wadi Rum w Jordanii, kraina nazywana kawałkiem Marsa na Ziemi.

Barwy tej pustyni oczarowują od pierwszego wejrzenia. Róż przeplata się z bursztynową pomarańczą, brzoskwinią i odcieniem żółci. Wokół rozciągają się majestatyczne formacje skalne, wyglądem przypominające te z innej planety. Po drodze mijamy „pasące” się na piasku wielbłądy. To miejsce zaczyna nas wciągać niczym ruchome piaski, czas zatem podjąć wyzwanie tej dzikiej przygody.

Wadi Rum Jordania

Wadi Rum leży w południowo-zachodnim rogu Jordanii. My jechaliśmy autem od strony Aqaby, odległość wynosi około 60 km. Jedzie się dosyć przyjemnie, chociaż część trasy za Aqabą prowadzi szerokimi serpentynami wśród gór. Część drogi to autostrada, z której odbija się na „asfaltówkę” wiodącą przez obszary Wadi Rum. Z Ammanu dojedziecie tu w niecałe cztery godziny, a z Petry w 1,5 godziny.

Mieszkańcy Wadi Rum

Wadi Rum to surowe, ale i piękne miejsce na ziemi. Od tysięcy lat żyją tu ludzie pustyni, dzisiejsi Beduini. Porzucili oni pasterstwo, myślistwo i handel na rzecz turystyki. To ich główne zajęcie. W ich rękach spoczywa także ochrona dziedzictwa Wadi Rum, wpisanego na listę UNESCO.

Beduini są bardzo serdeczni, zaradni i gościnni. Świetnie mówią po angielsku i komunikują się na WhatsAppie. Praktycznie wszystko można z nimi załatwić. W Wadi Rum tworzą jedną wielką rodzinę i wspólnie dbają o swoją „małą” pustynną ojczyznę.

Wadi Rum Jordania

Po drodze do Centrum Obsługi Turystycznej Wadi Rum zatrzymaliśmy się na starej stacji kolejowej Hejaz Wadi Rum. Przebiega tędy zabytkowa linia kolejowa, zbudowana przez Turków Osmańskich w 1908 r. Widoczna na stacji lokomotywa ma na celu przywołanie historii dominacji na tych terenach Turków Osmańskich. W trakcie I wojny światowej przywódcy aliantów namówili Szarifa z Mekki — Husajna bin Alego do przyłączenia się do wspólnej walki przeciwko Turkom. W zamian Arabowie mieli uzyskać niepodległość. Syn Husajna — książę Faisal wraz z brytyjskim oficerem T.E. Lawrencem „z Arabii”, zespolili wspólne siły arabskie i ruszyli przeciwko wojskom osmańskim. Jednym z działań partyzanckich było niszczenie torów tej kolei.

Wadi Rum Jordania

Warto przypomnieć, że wynikiem tych walk było pokonanie Turków, a tym samym wkład w zakończenie I wojny światowej. Potem powstały nowe narody Iraku, Jordanii, Libanu i Syrii.

Warto więc zatrzymać się na chwilę przy pociągu stojącym wśród pustynnych piasków, przynoszącym na myśl przygody Indiany Jonesa.

Wadi Rum Jordania

Wadi Rum Centrum Obsługi Turysty

Pod Centrum Obsługi Turysty umówiliśmy się z Khaledem, który czekał na nas w swoim pickupie.

Wadi Rum Jordania

Po zarejestrowaniu pobytu ruszyliśmy razem z Khalidem do campu, celem omówienia szczegółów naszej przygody. Beduini chętnie częstują swoich gości hektolitrami herbaty (zawsze jest mega słodka) i wodą mineralną. Możecie pić do woli.

Wadi Rum Jordania

Z naszym beduińskim przewodnikiem umówiliśmy się na 4-godzinne tournée po sekretach Wadi Rum, 2-godzinną przejażdżkę na wielbłądach oraz kolację pod gwiazdami.

Tourne po Wadi Rum obejrzyjcie na naszym video i nie zapomnijcie zasubskrybować kanał.

Wadi Rum Jordania

Jak wiązać chustę Beduina? #samochodemnawakacje #beduin #jordan #jordania #wadirum #travelclothes — Jak wiązać chustę beduińską?

Jak wcześniej wspominałem przy okazji zabytkowej lokomotywy, miejscowa ludność dołączyła do arabskiej rewolty przeciwko Osmanom. Są z tego dumni, a z postacią Lawrence’a spotkacie się na pewno, odwiedzając ruiny jego domu na pustyni. Warto sięgnąć po jego książki — najsłynniejsza to „Siedem filarów mądrości”, w której odnosi się często do Wadi Rum, a także obejrzeć film z 1962 r. pt. „Lawrence z Arabii”.

Wadi Rum Jordania

Czterogodzinna podróż na pace pickupa to niezapomniana przygoda i czar niezwykłej przyrody. Wadi Rum to doskonałe miejsce do uprawiania wspinaczki, jazdy na wielbłądzie czy autem 4×4. Wbrew pozorom to także skarbnica okazów przyrodniczych.

Wadi Rum Jordania

Na obszarze Wadi Rum zbudowano wiele samowystarczalnych campów. Każdy posiada panele słoneczne do elektryki i grzania wody, a także szabmo i zbiorniki na czystą wodę. Awaryjnie posiadają też agregat prądotwórczy na paliwo.

Wadi Rum Jordania

Największe wrażenie na przyjezdnych robią marsjańskie domki, w których można nocować. Największe emocje przynosi jednak spanie pod gołym niebem, poza campem!

Wadi Rum Jordania

Przy każdej atrakcji turystycznej na pustyni, znajdują się namioty beduińskie, w których każdy częstowany jest przesłodką i gorącą herbatą (najlepsza na pragnienie w upale), a także kruchymi ciasteczkami. Na miejscu można kupić różne pamiątki, w tym lampy Alladyna.

Wadi Rum Jordania

Jedną z atrakcji na trasie przejazdu jest wspinaczka na kamienny most. Może tego doświadczyć każdy chętny, minusem jest brak linek do przytrzymania. Wejść jest łatwo, zejść już nie tak prosto, o czym się przekonaliśmy.

Wadi Rum Jordania

Kanion Siq Um al Tawaqi jest stosunkowo wąski i ciągnie się pośród wysokich klifów oraz wydm. Znajdują się tutaj inskrypcje z twarzami Lawrence’a z Arabii i księcia Fajsala.

Wadi Rum Jordania

Na kolejnym przystanku czeka nas wspinaczka na górę i oglądanie tęczowej skały. To piękno natury warte jest poświęcenia, nawet w 40-stopniowym upale!

Wadi Rum Jordania

Tak jak dawniej, wędrowne karawany robiły przystanki na pustyni, tak dzisiaj czekają na turystów.

Wadi Rum Jordania

Tuż obok karawan znajduje się wyjątkowe znalezisko. To świadectwo obecności w Wadi Rum cywilizacji Nabatejczyków (tych od Petry). Ich Inskrypcje i petroglify wyglądają jak obrazki wykonane ręką dziecka. Dla UNESCO są materiałem dla badania i zrozumienia starożytnego pisma, umiejętności czytania oraz pisania, a także rozwój pisma na półwyspie arabskim.

Wadi Rum Jordania

Pozostałości, a w zasadzie sterta kamieni to dawny dom Lawrence’a z Arabii. Podobno mieszkał tu w czasie jednoczenia plemion arabskich.

Wadi Rum Jordania

W czasie wojny w Iraku, w Jordanii schroniło się wielu Irakijczyków, którzy musieli opuścić swoje domy. Dziś poznać ich można po naklejkach z Saddamem na tyłach samochodu. Dla nich Saddam Hussein nadal jest poważany i uważany za świetnego przywódcę.

Tak to ja mogę pracować! Arabowie wiedzą co dobre!

Po dotarciu do naszego campu czas na chwilę relaksu. W klimatyzowanym namiocie można napić się gorącej herbaty i poleżeć na dywanie. Albo posiedzieć w wielbłądzim siodle.

Wadi Rum Jordania

Ta wielka kulka to restauracja.

Wadi Rum Jordania

Nasz camp składa się z kilkunastu marsjańskich kulek i kilku domko-namiotów. Znalezione trzy w szczerej pustyni, z daleka wyglądają jak położone kaski motocyklowe z klocków lego.

Wadi Rum Jordania

Nasz domko-namiot posiadał wszystko, co niezbędne. Spanie, łazienkę z wodą i prysznicem, lodówkę i klimatyzację.

Wadi Rum Jordania

Przed kolacją wyruszamy na wielbłądach podziwiać zachód słońca. Naszym przewodnikiem jest Somalijczyk Ahmed.

Wadi Rum Jordania

Najwięcej strachu jest przy wstawaniu z kolan wielbłąda. Robi wówczas mocny pokłon do przodu i ma się wrażenie, że zaraz się z ląduje do przodu! Sama jazda jest bardzo przyjemna i szybko można się przyzwyczaić do kołysania.